Od ponad 15 lat
uczę angielskiego

Arek Sitkowski

Od ponad 15 lat uczę angielskiego

Arek Sitkowski

Kim jestem?

Cześć, mam na imię Arek i uczę angielskiego.

Wierzę, że efektywna komunikacja zmienia świat na lepsze.

Od ponad 15 lat pomagam moim klientom rozwiązać ich problem: jak lepiej mówić po angielsku w pracy?

Pracowałem jak dotąd z ponad 300 osobami i mam za sobą 10 000 godzin lekcyjnych.

Specjalizuję się w nauczaniu dorosłych, których angielski jest przynajmniej na poziomie komunikatywnym. Sporo rozumieją, ale nie są zadowoleni z tego, jak mówią. Nie uczę początkujących.

W ostatnich kilku latach skupiam się na pomaganiu osobom pracującym w rekrutacji, HR lub sprzedaży.

Uważam, że do swobodnego posługiwania się angielskim w pracy potrzebna jest równowaga pomiędzy angielskim biznesowym a ogólnym.

Przygotowuję również chętnych do egzaminu Business Vantage.

Posiadam wykształcenie filologiczne z ukierunkowaniem pedagogicznym.

Kim jestem?

Cześć, mam na imię Arek i uczę angielskiego.

 

Wierzę, że efektywna komunikacja zmienia świat na lepsze.

 

Od ponad 15 lat pomagam moim klientom rozwiązać ich problem: jak lepiej mówić po angielsku w pracy?

 

Pracowałem jak dotąd z ponad 300 osobami i mam za sobą 10 000 godzin lekcyjnych.

 

Specjalizuję się w nauczaniu dorosłych, których angielski jest przynajmniej na poziomie komunikatywnym. Sporo rozumieją, ale nie są zadowoleni z tego, jak mówią. Nie uczę początkujących.

 

W ostatnich kilku latach skupiam się na pomaganiu osobom pracującym w rekrutacji, HR lub sprzedaży.

Uważam, że do swobodnego posługiwania się angielskim w pracy potrzebna jest równowaga pomiędzy angielskim biznesowym a ogólnym.

 

Przygotowuję również chętnych do egzaminu Business Vantage.

 

Posiadam wykształcenie filologiczne z ukierunkowaniem pedagogicznym.

POZNAJ MNIE BLIŻEJ

Dlaczego angielski?

Zainteresowałem się językiem angielskim z bardzo praktycznego powodu.

Gdy miałem 10 lat, moim ulubionym zespołem muzycznym była Metallica. Wrodzona ciekawość świata spowodowała, że zdecydowałem się dowiedzieć, o czym ich wokalista tak namiętnie śpiewa lub, jak kto woli, wydziera się do mikrofonu.

Z pomocą słownika i starszego brata ciotecznego przetłumaczyłem teksty wszystkich ich piosenek. Po raz pierwszy w życiu poczułem, że angielski może być kluczem do odkrywania nowych rzeczy.

W liceum wybrałem klasę z rozszerzonym angielskim. Żeby się do niej dostać, musiałem otrzymać wysoki wynik z testu, który miał się odbyć przed rozpoczęciem roku szkolnego.

Całe wakacje spędziłem ze wspomnianym już wyżej bratem ciotecznym, który kazał mi przetłumaczyć około 1000 zdań z polskiego na angielski.

Nie było łatwo, ale było warto.

Warto jest też mieć kogoś, kto zainspiruje do działania i jak trzeba, to umiejętnie zmotywuje do cięższej pracy.

Z wybraniem kierunku studiów nie miałem żadnego problemu. Filologia angielska wydawała się jedynym sensownym rozwiązaniem, głównie dlatego, że wszystko, co związane z tym językiem, sprawiało mi radość oraz przychodziło naturalnie.

Tego, co wydarzyło się w trakcie tych 5 lat studiowania, jednak się nie spodziewałem. Znajomość angielskiego sprawiła, że zacząłem regularnie czytać książki, interesować się historią, kulturą, socjologią i polityką. Pozwoliła mi otworzyć się na świat i ukształtowała mnie jako człowieka.

Tym chętniej dzielę się swoją wiedzą z innymi, bo wiem, że znajomość angielskiego to coś więcej niż udane wakacje za granicą.

Dlaczego uczę?

Istnieją trzy główne powody, dla których od 15 lat uczę dorosłych angielskiego.

Po pierwsze, uwielbiam kontakt z ludźmi.

Nauka angielskiego, szczególnie one-to-one lub w małych grupach, daje możliwość poznawania innych, ich życiowych doświadczeń i opinii na różne tematy, a wszystko to dzieje się w przyjaznej i wspierającej atmosferze.

Czas mija szybko, a praca staje się przyjemnością.

Ale chociaż jest przyjemnie, nie zawsze bywa lekko i łatwo, szczególnie jeśli cele, które przed sobą postawiliśmy, są ambitne i wymagają poświęcenia.

Po drugie, czuję satysfakcję, gdy widzę, jak moi studenci robią postępy.

Gdy zaczynają mówić płynniej, używając bogatszego słownictwa i zdań, które brzmią naturalnie, a nie są jedynie tłumaczeniem „w locie” z polskiego na angielski. Często dzieje się to gdzieś w tle, w sposób na początku niezauważalny, ale prędzej czy później zawsze się wydarza, pod warunkiem, że włożymy w to odpowiednią ilość pracy, regularności i cierpliwości.

My, czyli student i ja.

Po trzecie, głęboko wierzę, że efektywna komunikacja zmienia świat na lepsze.

Język angielski umożliwia współpracę w obszarach m.in. biznesu, nauki, kultury, czy praw człowieka. Wraz z rozwojem internetu oraz mediów społecznościowych, zmienił się też sposób, w jaki się komunikujemy, niestety nie zawsze na lepsze.

Tym bardziej zależy mi na tym, aby moi klienci posługiwali się językiem tak, by dobrze zrozumieć innych, skutecznie wyrażać siebie i realizować swoje zawodowe i osobiste cele.

Wszystkie te powody wpływają na sposób, w jaki uczę.

Uważam, że słownictwo jest o wiele ważniejsze niż gramatyka, a moje zajęcia opierają się na używaniu języka. Buduję też pewność siebie moich klientów poprzez zmianę nastawienia, koncentrację na wybranej dziedzinie oraz powtarzanie.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o mojej filozofii uczenia, zajrzyj tutaj.

Moje zainteresowania

Sporo czytam, a mówiąc precyzyjniej – kupuję sporo książek i czytam połowę z nich.

Przez ostatnie kilka lat skupiłem się głównie na książkach z obszaru rozwoju osobistego i szeroko pojętej duchowości. Szczególnie mogę polecić następujące pozycje:

  • Atomowe nawyki, James Clear
  • Cztery umowy, Don Miguel Ruiz
  • Mindfulness. Trening Uważności, Mark Williams oraz Danny Penman
  • Stoicyzm na każdy dzień roku, Ryan Holiday oraz Stephen Hanselman

 

Interesuję się również psychologią, a dokładniej sposobem, w jaki emocje i myśli oddziałują na siebie wzajemnie.

Kroki 1 i 2 filozofii Better English powstały na bazie mojego doświadczenia oraz wiedzy zaczerpniętej z książek wymienionych powyżej.

Gdy nie jestem pochłonięty żadną lekturą, chętnie chodzę do kina, gram w gry planszowe lub spaceruję po parku, karmiąc wiewiórki.

POZNAJ MNIE BLIŻEJ

Dlaczego angielski?

Zainteresowałem się językiem angielskim z bardzo praktycznego powodu.

 

Gdy miałem 10 lat, moim ulubionym zespołem muzycznym była Metallica. Wrodzona ciekawość świata spowodowała, że zdecydowałem się dowiedzieć, o czym ich wokalista tak namiętnie śpiewa lub, jak kto woli, wydziera się do mikrofonu.

 

Z pomocą słownika i starszego brata ciotecznego przetłumaczyłem teksty wszystkich ich piosenek. Po raz pierwszy w życiu poczułem, że angielski może być kluczem do odkrywania nowych rzeczy.

 

W liceum wybrałem klasę z rozszerzonym angielskim. Żeby się do niej dostać, musiałem otrzymać wysoki wynik z testu, który miał się odbyć przed rozpoczęciem roku szkolnego.

 

Całe wakacje spędziłem ze wspomnianym już wyżej bratem ciotecznym, który kazał mi przetłumaczyć około 1000 zdań z polskiego na angielski.

 

Nie było łatwo, ale było warto.

 

Warto jest też mieć kogoś, kto zainspiruje do działania i jak trzeba, to umiejętnie zmotywuje do cięższej pracy.

 

Z wybraniem kierunku studiów nie miałem żadnego problemu. Filologia angielska wydawała się jedynym sensownym rozwiązaniem, głównie dlatego, że wszystko, co związane z tym językiem, sprawiało mi radość oraz przychodziło naturalnie.

 

Tego, co wydarzyło się w trakcie tych 5 lat studiowania, jednak się nie spodziewałem. Znajomość angielskiego sprawiła, że zacząłem regularnie czytać książki, interesować się historią, kulturą, socjologią i polityką. Pozwoliła mi otworzyć się na świat i ukształtowała mnie jako człowieka.

 

Tym chętniej dzielę się swoją wiedzą z innymi, bo wiem, że znajomość angielskiego to coś więcej niż udane wakacje za granicą.

 

Dlaczego uczę?

Istnieją trzy główne powody, dla których od 15 lat uczę dorosłych angielskiego.

 

Po pierwsze, uwielbiam kontakt z ludźmi.

 

Nauka angielskiego, szczególnie one-to-one lub w małych grupach, daje możliwość poznawania innych, ich życiowych doświadczeń i opinii na różne tematy, a wszystko to dzieje się w przyjaznej i wspierającej atmosferze.

 

Czas mija szybko, a praca staje się przyjemnością.

 

Ale chociaż jest przyjemnie, nie zawsze bywa lekko i łatwo, szczególnie jeśli cele, które przed sobą postawiliśmy, są ambitne i wymagają poświęcenia.

 

Po drugie, czuję satysfakcję, gdy widzę, jak moi studenci robią postępy.

 

Gdy zaczynają mówić płynniej, używając bogatszego słownictwa i zdań, które brzmią naturalnie, a nie są jedynie tłumaczeniem „w locie” z polskiego na angielski. Często dzieje się to gdzieś w tle, w sposób na początku niezauważalny, ale prędzej czy później zawsze się wydarza, pod warunkiem, że włożymy w to odpowiednią ilość pracy, regularności i cierpliwości.

 

My, czyli student i ja.

 

Po trzecie, głęboko wierzę, że efektywna komunikacja zmienia świat na lepsze.

 

Język angielski umożliwia współpracę w obszarach m.in. biznesu, nauki, kultury, czy praw człowieka. Wraz z rozwojem internetu oraz mediów społecznościowych, zmienił się też sposób, w jaki się komunikujemy, niestety nie zawsze na lepsze.

 

Tym bardziej zależy mi na tym, aby moi klienci posługiwali się językiem tak, by dobrze zrozumieć innych, skutecznie wyrażać siebie i realizować swoje zawodowe i osobiste cele.

 

Wszystkie te powody wpływają na sposób, w jaki uczę.

 

Uważam, że słownictwo jest o wiele ważniejsze niż gramatyka, a moje zajęcia opierają się na używaniu języka. Buduję też pewność siebie moich klientów poprzez zmianę nastawienia, koncentrację na wybranej dziedzinie oraz powtarzanie.

 

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o mojej filozofii uczenia, zajrzyj tutaj.

Moje zainteresowania

Sporo czytam, a mówiąc precyzyjniej – kupuję sporo książek i czytam połowę z nich.

 

Przez ostatnie kilka lat skupiłem się głównie na książkach z obszaru rozwoju osobistego i szeroko pojętej duchowości. Szczególnie mogę polecić następujące pozycje:

 

  • Atomowe nawyki, James Clear
  • Cztery umowy, Don Miguel Ruiz
  • Mindfulness. Trening Uważności, Mark Williams oraz Danny Penman
  • Stoicyzm na każdy dzień roku, Ryan Holiday oraz Stephen Hanselman

 

Interesuję się również psychologią, a dokładniej sposobem, w jaki emocje i myśli oddziałują na siebie wzajemnie.

 

Kroki 1 i 2 filozofii Better English powstały na bazie mojego doświadczenia oraz wiedzy zaczerpniętej z książek wymienionych powyżej.

 

Gdy nie jestem pochłonięty żadną lekturą, chętnie chodzę do kina, gram w gry planszowe lub spaceruję po parku, karmiąc wiewiórki.

OPINIE O MNIE

OPINIE O MNIE

Ta strona używa plików cookie, aby zapewnić Ci najbardziej odpowiednie wrażenia dzięki zapamiętaniu Twoich preferencji. Zapoznaj się z Polityką prywatności. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na użycie plików cookie.